Suszone jabłka, śliwki, morele, figi mają mnóstwo witamin i błonnika. Są zdrową alternatywą dla słodyczy i można je jeść przez cały rok.
Nadeszła jesień, a wraz z nią niższe temperatury oraz krótsze dni. Wiele z nas wskakuje pod ciepły koc z kubkiem herbaty, by delektować się dobrą książką albo obejrzeć ulubiony serial.
Oczywiście często towarzyszy temu też jedzenie. Skończyły się już sezonowe owoce, jak truskawki, maliny, czereśnie czy wiśnie, które często pełniły funkcję przekąski. Ich miejsce zajmują jedzeniowe grzeszki – chipsy, czekoladki, batoniki, precelki albo orzeszki.
To w większości puste kalorie, które tylko na chwilę zaspokajają głód. Nie ma więc sensu niszczyć swojego zdrowia. Warto wybrać zdrowe przekąski, do których zalicza się właśnie suszone owoce. Dodatkowo sprawdzą się one idealnie jako drugie śniadanie w szkole czy w pracy. Można jeść je samodzielnie bądź dodawać do innych potraw.
Produkty, które spożywamy między posiłkami – śniadaniem, obiadem i kolacją – należy wybierać rozsądnie. Mało znany jest fakt, że suszone owoce mają takie same właściwości, a czasem nawet i wyższe, od swoich świeżych odpowiedników. Dodatkowo można je spożywać przez cały rok. Trzeba tylko uważać na ich ilość, gdyż są dość kaloryczne.
Suszone owoce stanowią doskonałą alternatywę dla słodyczy – są słodkie i sycące. Dodają energii, zawierają wiele witamin i są bogatym źródłem błonnika, przez co regulują pracę jelit. Najlepsze i najzdrowsze są te niesiarkowane oraz pozbawione zbędnych dodatków.
Suszone jabłka mają mnóstwo wartości odżywczych i bardzo dobrze wpływają na nasze zdrowie. Niektórzy wręcz twierdzą, że powinno się je spożywać codziennie, gdyż zbawiennie wpływają na organizm. Przede wszystkim zawierają polifenole oraz witaminy z grupy B, które zapobiegają nowotworom, chorobie Alzheimera oraz neutralizują wolne rodniki. Ponadto pomagają w trawieniu i oczyszczają układ pokarmowy z niestrawionych resztek.
To jeszcze nie wszystko. Zawarty w suszonych jabłkach potas poprawia pracę serca, a bor wspiera system kostny. Ponadto suszone jabłka obniżają cholesterol oraz zawierają sporo witaminy C. Suszone jabłka są idealnym zamiennikiem niezdrowych chipsów.
>> Zobacz także: Jak zrobić suszone jabłka?
Suszone śliwki dostarczają prawie 7 razy więcej błonnika niż świeże, dlatego też są wskazane przy zaparciach. Wystarczy zjeść kilka sztuk, by pobudzić układ trawienny i wydalniczy. Suszone śliwki szybko dają uczucie sytości i są świetną przekąską dla osób na diecie.
Dodatkowo są naturalnym źródłem witaminy A, która pomaga zachować piękną skórę, witamin z grupy B oraz witaminy C, a także witaminy E, która działa jak skuteczny przeciwutleniacz. Suszone śliwki są również bogate w żelazo, fosfor, magnez i potas. Przeciwdziałają też osteoporozie.
Suszone morele są przede wszystkim źródłem wapnia wspierającego nasz układ kostny i mięśniowy oraz beta-karotenu odpowiadającego za kondycję skóry. Mają też w sobie tak dużo witaminy A, że wystarczy zjeść cztery sztuki, by pokryć dzienne zapotrzebowanie na nią.
Ponadto są bogate w błonnik, witaminę C, potas, fosfor i żelazo. Świetnie nadają się dla osób cierpiących na nadciśnienie, kamicę nerkową oraz nadkwaśność i zgagę.
Suszone figi bardzo korzystnie wpływają na nasze zdrowie. Mają dużo więcej witamin i minerałów niż jakiekolwiek inne owoce, ale nie można przesadzać z ich jedzeniem.
Są źródłem witamin A, K, B1, B5, B6 oraz wapnia, miedzi, potasu, żelaza, magnezu i manganu. Wysokie stężenie błonnika zapobiega zaparciom, nadciśnieniu, obniżają cholesterol, zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób serca, niektórych nowotworów i cukrzycy. Ponadto zawierają dużo wody i są lekkostrawne.