Jajecznica, jajka na twardo, miękko, sadzone? A może jajka w koszulkach? Poznaj tajniki ich przygotowania. Z naszymi wskazówkami na pewno Ci się uda!
Jajko w koszulce, inaczej nazywane jajkiem poszetowym, to już wyższa szkoła jazdy, a właściwie…gotowania. Choć na pierwszy rzut oka jego wykonanie wydaje się to stosunkowo proste, to jednak wymaga od nas nieco wprawy i praktyki.
W czym tkwi sekret? Przede wszystkim jajko w koszulce jest gotowane w wodzie bez skorupki w pewien określony sposób, który wyjaśnimy poniżej. Efektem ma być ścięte białko oraz podgrzane i płynne żółtko.
Jajko w koszulce doskonale smakuje na grzankach, chrupkim pieczywie, na sałacie, czy szparagach – w towarzystwie pieprzu, soli i szczypiorku, ogórka kiszonego, awokado albo podsmażonej cebulki. Warto też podać je z chrupiącymi plastrami boczku czy szynki parmeńskiej lub w klasyczny sposób, czyli jako jajka po benedyktyńsku – ułożone na grzance z sosem holenderskim.
Do przygotowania jajek w koszulce często wykorzystywany jest ocet spirytusowy 10% (około 2 łyżki na litr wody), sok z cytryny lub duża szczypta soli.
Jajka muszą być przede wszystkim świeże. Nie powinny mieć one więcej niż pięć dni. Dlaczego jest to tak ważne? Chodzi o to, że z każdym dniem białko staje się coraz bardziej wodniste i już nie przylega tak mocno do żółtka, co skutkuje tym, że białko – zamiast otulić nasze żółtko w wodzie – rozleje się na boki.
>> Zobacz też: Suszone owoce. Pomysł na zdrowe jesienno-zimowe przekąski!
Są przynajmniej dwa domowe sposoby na sprawdzenie świeżości jajka. Pierwszym jest włożenie go do szklanki z wodą – poziomo, na dno naczynia. Jeśli obróci się pionowo i zacznie wypływać, to oznacza, że nabrało już powietrza, czyli straciło swoją świeżość.
Drugi sposób wymaga już rozbicia jajka – na talerzyk lub do miseczki – i obserwacji białka, a właściwie jego konsystencji. Im jajko starsze, tym białko bardziej wodniste, czyli nienadające się do „ubrania w koszulkę”. Powinno być ono gęste i żelowate – wówczas możemy mieć pewność, że nie oddzieli się od żółtka.
Co jeszcze jest ważne, to by jajka miały temperaturę pokojową. Trzeba je zatem odpowiednio wcześniej wyjąć z lodówki.
Przychodzi czas na gotowanie. Tutaj woda nie powinna być wrząca, lecz bardzo gorąca, by jajko nie rozlało się po całym garnku przez mocne bulgotanie. Wystarczy zagotować ją i zmniejszyć ogień, tak by dosłownie lekko „mrugała”.
W tym miejscu można dodać ocet, sok z cytryny lub sól (by białko szybciej się ścięło), chociaż jest wiele osób, które nie decydują się na żaden z tych dodatków.
Tuż przed wlaniem jajka do wody, niezbędne jest zrobienie wiru – pod wpływem ruchu wody białko szybciej i łatwiej otoczy żółtko. Wodę należy intensywnie mieszać przy brzegach garnka, dzięki czemu na środku utworzy się pożądany wir.
Ponadto należy mieszać przez cały czas podczas wlewania i chwilkę tuż po. Dzięki temu zachowamy ten najlepszy, pękaty kształt jajka.
Przelanie surowego jajka do garnka nie jest takie proste. Najważniejsze jest, by nie naruszyć żółtka. Najlepiej zatem najpierw wbić jajko do małej miseczki lub filiżanki, a następnie do wody, trzymając naczynie tuż nad jej powierzchnią.
Oczywiście trzeba to robić bardzo ostrożnie i delikatnie, bez pośpiechu. Nie ma mowy o wrzucaniu jajek z wysokości. Powinny one wręcz zsunąć się lekko do wody.
Idealne jajko w koszulce jest gotowe do wyłowienia po około 3 minutach. Tutaj najlepiej sprawdzi się łyżka cedzakowa albo sitko. Potem warto położyć je na chwilę na ręczniku papierowym, aby wchłonęło nadmiar wody. Tak jak wspominaliśmy – jajko w koszulce powinno mieć ścięte białko i płynne żółtko.
