Polacy coraz chętniej w aranżacji wnętrz wybierają styl skandynawski, który jest dość chłodny i prosty. Daje to spore pole manewru, jeśli chodzi o dodatki. W surowym wnętrzu najlepiej sprawdzą się ciepłe, puszyste poduszki, futrzaste koce oraz inne mięciutkie akcenty!
Futro i puch to coś, co w zimie cenimy najbardziej. Większość z nas chce otulić się ciepłym kocem, obłożyć poduszkami, a schodząc z ulubionego fotela, poczuć miękki dywan pod stopami. To dlatego futrzaste i puszyste dekoracje do salonu są idealnym rozwiązaniem, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym.
Futrzaste tkaniny wpasowują się idealnie niemalże w każde wnętrze, dodając mu niezwykłego, ciepłego klimatu. Trendy w tym sezonie są łaskawe, ponieważ paleta barw, która obowiązuje, nie ma końca. Oczywiście do najpopularniejszych wciąż należą te inspirowane naturą i zwierzęcą sierścią. W opozycji do nich stoją neony i mocne jesienne barwy jak burgundy, butelkowa zieleń, indygo czy musztarda. Co istotne wcale nie musimy inwestować w komplety. Nic nie stoi na przeszkodzie, by puszysty koc w lamparci wzór, połączyć z intensywną żółcią albo fuksją.
Jeżeli chodzi o wszelkie poszewki, pledy, kapy, czy koce to warto kupować, te, które są wykonane ręcznie. Po pierwsze są one unikatowe, a po drugie osoby, które je tworzą, z reguły dbają o jakość materiału i wykonania. Wielkim hitem wśród celebrytów są koce z wełny merino. Charakteryzuje je świetna jakość wełny, puszystość oraz to, że koce oraz kapy z niej wykonane są bardzo cieplutkie. Dużą popularnością cieszą się koce z grubym splotem. Wystarczy niedbale zarzucić taki koc na krzesło, dodać poduszkę i już nasze wnętrze będzie wyglądało wyjątkowo.
Motyw futra ma wiele zalet. Może być elegancki, artystyczny, a nawet zabawny. Dlatego na rynku znajdziemy również figurki i dywany wykonane z materiałów imitujących futro. Wszystko dlatego, że puszyste dodatki komponują się naprawdę dobrze z każdym wnętrzem, trzeba tylko odpowiednio je dobrać i zaaranżować. Miękkie dodatki nadają wnętrzu przytulności i sprawiają, że świetnie się tam relaksujemy.
Futrzane dodatki sprawdzą się w chłodnym skandynawskim wnętrzu, ale również w eleganckim salonie w stylu vintage. Na miękkim dywanie możemy przesiadywać, czytając książki, czy oglądając ulubiony film. Świetnym rozwiązaniem są również powracające do łask dywaniki typu mouton, które możemy dowolnie zestawiać i dobierać w zależności od stylu. Sprawdzają się w sypialniach, pokojach dziecięcych, łazienkach i w salonach. Taki dywanik w połączeniu z ulubionym fotelem, ciepłym kocem i mięciutką poduszką, pozwolą zaaranżować kącik wypoczynku w naszym salonie. W takim miejscu możemy dodatkowo zawiesić lampki LED, które stworzą świąteczny nastrój.
Na rynku znajdziemy wiele miękkich poduch, które kuszą, żeby je dotknąć i zabrać do domu. Warto jednak inwestować w dobrej jakości dekoracje – takie, które będziemy mogli ponownie wykorzystać do stworzenia innej, ciekawej aranżacji naszego salonu lub innego pomieszczenia. Jak wspomnieliśmy, najlepiej kupować produkty wykonane ręcznie. Mogą one jednak wiele osób odstraszać ceną. Na szczęście w sklepach i sieciówkach również znajdziemy ciekawe dodatki. Wystarczy tylko zwrócić uwagę na jakość materiału oraz wykonanie.
